piątek, 3 stycznia 2025

Aplikacja zmieniająca życie

Nie uważam się za zwolennika nowych technologii, a jednak... DZIŚ pragnę podzielić się z Wami aplikacją 📱, która ostatnio zmienia moje życie na LEPSZE.


Wspomnienie

24 grudnia 2024.

Wigilia: to dla mnie ważny dzień, jeden z najpiękniejszych w roku. Choć niewątpliwie bywa też trudny.

Budzę się wcześnie rano, reszta domowników jeszcze śpi...

Mam mnóstwo perspektyw na TEN poranek:

- od szykowania pysznych, świątecznych potraw na kolację wigilijną,

- porządków w mieszkaniu, aby było nam miło,

- świątecznych dekoracji,

- spokojną lekturę,

- pisanie (lub coś innego bardzo lubię lub/i jest dla mnie ważne).


A tymczasem...

Sięgam po telefon i odpalam wifi. Nim się orientuję... mija godzina na... błahostkach.

Czuję, że mam z mózgu galaretę po... rozpoczęciu dnia na przeglądaniu Internetu 😥.


Potem odpalam komputer, ale bez celu...

Chodzę po różnych stronach, wchodzę na mój blog.

Czytam dawny artykuł o tym, jak wygląda mój dzień z życia [tu: link].

Natrafiłam na fragment:



Hola hola!

1,5 roku temu byłam zdenerwowana na siebie, bo spędziłam 15 minut rano na telefonie.

Dziś jest Wigilia, a ja spędzam na Internecie już dobre 1,5 godziny! 🤯


Atak furii 👿

Ogarnęła mnie wściekłość.

Jak rodzinka wstała, poprosiłam męża o poszukanie aplikacji dla mnie, która blokuje Internet w telefonie w określonych godzinach. Nie mógł znaleźć. Mi też się nie udawało. Szukałam (chaotycznie wściekła) w Google przez ok 45 minut. Bez skutku. Tak minęła kolejna godzina Wigilijnego poranka - na Internecie telefonie 😥.

Mąż chyba nie zdawał sobie sprawy, że jest to dla mnie takie ważne. W pewnym momencie wpadłam w furię!!! 👿 Nakrzyczałam na niego przy dzieciach, coś w rodzaju: "Internet niszczy mi życie!!!  A ty nie chcesz mi pomóc!!!???!!! 😡"

Małżonek widząc, w jakim rozpaczliwym jestem stanie, polecił pójść do pokoju i uspokoić.

Zamknęłam się w sypialni - płakałam i nie wiem, co jeszcze... chyba pisałam coś na kartce. Potem przyszedł młodszy synek, powspierać mnie w trudnych emocjonalnie chwilach.


Przejaw ludzkiego myślenia

W końcu... uspokoiłam się trochę i do głosu doszedł mózg myślący (dla niewtajemniczonych: człowiek "ma 3 mózgi: gadzi, ssaczy i ludzki-myślący).

Przypomniałam sobie książkę, którą niedawno czytałam: "Szkolne life hacki" Lesław Dzik.

W rozdziale "LIFEHACK #24 Jak w trzydzieści sekund skończyć z przeglądaniem social mediów, gdy się uczysz?" Lesław pisze: "Pobierz aplikację AppBlock na iOS lub Androida. Dzięki niej możesz zablokować sobie dostęp do dowolnej aplikacji w telefonie, do strony internetowej albo całkowicie zablokować telefon (...) Używam jej od trzech lat. To narzędzie sprawiło, że setki godzin poświęciłem na rozwój (...)".


Instalacja AppBlock

Zainstalowałam na telefonie. W wersji bezpłatnej pozwala na blokowanie do 5 aplikacji jednocześnie.

Zablokowałam poniższe programy codziennie w godzinach 18:00-11:00:

- przeglądarka Google,

- poczta Gmail,

- YouTube,

- WhatsUp.

Dodatkowo, odnistalowałam kilka aplikacji, które nie są potrzebne.

To mi na razie wystarcza, aby włączyć myślenie i nie tracić czasu na błahostki. Przynajmniej w kluczowych godzinach (czyli rano i wieczorem).

Nadal często (np po odpowiedzi na sms) automatycznie wchodzę na inne aplikacje w telefonie, np Gmail, przeglądarkę Google etc. Wtedy widzę komunikat AppBlock 👼.

Już to mi wystarcza, aby się zastanowić: "Co ja robię? i po co w ogóle to robię (w tym momencie)???"


Dziękuję

Bóg natchnął programistów do implementacji tej aplikacji - jestem tego pewna! Dziękuję programistom i Bogu chwała! 💚


Dzięki za przeczytanie mojego wpisu i zapraszam do pozostawienia komentarza 🖊.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty